sobota, 16 lipca 2011

A może limonkowy wystrój?...

Pamiętacie to zdanie z reklamy? Właśnie ona zainspirowała mnie do stworzenia tego zestawu.
W roi głównej, przedmioty z fotki z przed urlopu.
Czyli znów kolorowo. Polubiłam kolory, po latach oglądania tylko czarnych rzeczy w sklepach (choć dalej i tak na 100 ubrań 90 są w smutnych barwach). Fioletowa tunika faktycznie fajnie się komponuje kolorystycznie z odcieniem spodni i rzut pomarańczu też wyszedł dobrze.
Takie se ubranko do biegania w ciepłotę i na co dzień. 










Tutaj znów "najnowszy trend" ;) pomalowania paznokcie we wszystkich występujących kolorach w stroju :)



kolczyki, koraliki - kiosk ruchu; lakier - Viper  i Inglot; spodnie allegro; filetowa tunika - George; buty - "zabytek" z szafy ;); wisiorek - H&M

5 komentarzy:

  1. Wow ! jaki fajny pomysł na pazurki...no i mój ulubiony wisior :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna jest ta tunika! Podoba mi się jak połączyłaś ją z pomarańczem. Dobry pomysł. Pewnie ciężko się ją prasuje???

    OdpowiedzUsuń
  3. W lato można zaszaleć z takimi kolorami.
    A tunika nie prasuje się najgorzej. Aczkolwiek jakoś do końca nie jestem przekonana do niej (poza kolorem oczywiście :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabawa kolorami przednia! Wszystkie bardzo lubię, zwłaszcza razem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne kolory na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)