wtorek, 3 lipca 2012

W ramach przypomnienia :)

Witajcie,

Miałam teraz chwilę oddechu czyli w końcu urlop. Spędziłam go ja trzeba na odpoczynku, nad moim kochanym morzem. 
Nie wiem jak Wy ale ja po urlopie idę od fryzjera by się pozbyć przesuszonych włosów. I to jest powód dla którego wyciągnęłam aparat i pstryknęłam fotki. Miałam nawet dla Was zrobić takie w całości, żeby pokazać jak to ostatnio mi dobrze, i bardzo ładnie znów przytyło, ale niestety zastawiłam statyw na działacie i tzw. du.... Także fotki samej fryzki.

Mam z 500 zdjęć z wakacji, ale jako, że "szewc bez butów chodzi" swej osoby tylko 3 w zasadzie jednakowe, więc tu też du... i tylko mały pogląd na miło spędzony przeze mnie czas :)  A na koniec "pamiątki z wakacji": 
- jak przystało hennowy tatuaż - ale tak mi się podobał, że zastawiam się poważnie nad prawdziwym
- french manicure ;)
- bransoletka z bursztynu i koralowca, ten szary to bursztyn kopalny podobano a ten czerwony koralowiec a ta na niebieskich sznureczkach to moja lilou i to już nie pamiątka za wakacji :)





Od jutra wracam do pracy i tej samej intensywności co ostatnio, także niestety zawieszenie bloga obowiązuje nadal. Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem, ale nic na to nie poradzę i niestety czasu na razie dalej nie będę miała na blog, ale obiecuję, że jak znajdę chwilę to zawitam. Wasze posty staram się oglądać na bieżąco ale na komentarze to już czasu brakuje :(

Pozdrawiam Wszystkich bardzo, bardzo serdecznie :):*.