środa, 18 maja 2011

big neon c.d.

Nie było czasu nad myśleniem odnośnie wczorajszego ubranka. Rano jednak pewny był fakt, że jeszcze tak ciepło nie jest żeby wystąpić w tamtej wersji. Dodałam warstwę żeby było cieplej, przy okazji trochę zgasić kolory do pracy. Także postawiłam na uniwersalną czerń. Długa marynarka jak płaszczyk zrobiła pionowe paski (wyszczupliło? :)) Przy tej górze mój ulubiony dół też jest ok. Dodałam podwinięte nogawki, żeby było widać adekwatne butki ;)



Jak już kręcę się wokół tego różu to wypróbowałam jeszcze jeden zestaw na upały.



Pytanie dnia. Czy Wy też tak macie, że się sobie w lustrze bardziej podobacie niż na fotkach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)