sobota, 3 września 2011

Ciotkowa sukienka

Już mnie poniosło dalej w testowanie. Podobną metodą postanowiłam poddać ocenie sukienkę. Albo się nada, albo do kosza. Spokojnie. Tylko jedna stylizacja z jej udziałem jest przewidziana :)

Jako, że sukienka czarna ale z tych cienkich, to co by tu do niej dla kontrastu... Oczywiście coś trochę znów rockowego i moje martensy. Jak z tym się nie sprawdzi to samej na pewno nie będę nosić bo za nudno dla mnie i za ciotkowato.

Dziś w ramach przerywnika proponuję powszechnie znanie żyjątko latające zwane muchą. Buszowała w kwiatkach widocznych za mną :) A także pragnę się za Wami podzielić podkową. Zacna, wiekowa podkowa wisząca do nie pamiętnych czasów na starszawej komóreczce. Nie ważne. Byle działała i Wam też przyniosła szczęście :)
Miłego dnia i do następnego.












18 komentarzy:

  1. Ja to kupuję, ale bez kamizelki.Za to jakieś rozwlekłe swetrzysko do tego... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamizelka jest super. Zestaw wcale nie "ciotkowy" Z tymi butami wygląda świetnie! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam dodać że fajna ta podkowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Buty dodały charakteru całej stylizacji, wyszło tak rockowo, z pazurem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. NO chciała bym mieć taką ciotkę ;) Sukienka jest genialna a w połączeniu z martensami - cudeńko. Kamizelkę bym pozostawiła na wieszaku ;) a zamiast jakieś duże czerwone korale lub szalik ;) - ale to już moja wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Martensy przezacne, są różowe czy czerwone? jeśli różowe i do tego lakierowane, to są te same, które otwierają moją listę pożądań i zachcianek na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak fajnie,na rockowo. ;D Podoba mi się. ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda dobrze, może faktycznie zrezygnowałabym z kamizelki, ale ogólnie sukienkę proszę sobie zostawić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładna babka, fajna sukienka:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajebiście wyglądasz :) ja rzadko używam słów wykraczających poza całkiem normalne, nawet zajebiście ciężko przechodzi mi przez usta, więc to coś oznacza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się nie znam na rock'owej modzie ale na wyczucie wydaje mi się, że superancko wyglądałyby te martensy z kiecką do kostek. Tak by tylko czubki wychodziły. Ta jest zbyt elegancka i zbyt fikuśna do ciężkiego stylu. Chociaż pamiętaj, że ja jestem fanem konsekwencji w stylu, a ty kochasz mieszać :) Ale zapianie kamizelki proszę zaprzestań! W tym przypadku nie wygląda to dobrze. Nie wiem, co jest tego powodem :) Tobie ładnie w rozpiętych rzeczach :) Jadę za niedługo do polski i przez Ciebie zaczęłam rozważać, czy nie zabrać moich glanów :p Ty niedobra Ty :)
    Sukieneczki nie wyrzucaj! Ty masz tyle pomysłów! Na pewno ją jakoś ładnie jeszcze skomponujesz (np. z paskiem i eleganckimi butkami) :)
    Znalazłaś już spodenki? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sivka, Anula, Asia - dziękuję za porady. Skłaniam się ku temu, żeby było to rozwlekłe swetrzysko do tego może być szalik :) Bo jakoś nie widzę siebie w samej sukience - zamieściłam fotkę poglądowo - tym bardziej tylko z paskiem i eleganckimi butami.

    Tym co optują za zostawieniem kamizelki w domu, w tym zestawie mogę ją pomijać, ale nie zamierzam się jej pozbyć ;)

    Renia, Stef, Jago, Czerwony i Anonimie bardzo dziękuję bardzo.

    Tattwa - buty są czerwone, lakierowane. Też wybierałam między różowymi a czerwonymi i jak widać ja zdecydowałam się na te drugie. Ale jak będziesz miała już swoje jestem ciekawa co do nich będziesz nosić :) tzn czekam na posty ;)

    Keisi - no w takim wypadku to nie mam nic przeciwko takim słowom ;) Dziękuję :)

    Aaaa i spodenki Asiu niestety się nie znalazły :( Pewnie dopiero znajdą się przy zamianie garderoby sezonami, co jeszcze tak szybko nie nastąpi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie wyglądasz:) Ta kamizelka i buty są bardzo rock i dają dużo uroku sukience;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś genialna :) jak ja tu lubię zaglądać. Martensy mnie rozłożyły na łopatki. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Buty nie w moim stylu, za to kamizelki zazdroszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cassia dzięki, Rouguin, miło mi to czytać, Sikora, coraz bardziej się skłaniam ku takim butom ze względu na niemożliwość biegania na co dzień w szpilkach. Tez bym chciał jak Ty móc faworyzować inny typ obuwia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. swietny moze z lekka rockowo-gotycki posmaczek - styl jaki zawsze przyciaga moja uwage!!! i te martensy

    a tak juz tylko jako moje "widzimisie" ... nieco mocniejszy ostrzejszy makijaz i... mozesz prowadzac mnie na smyczy - zart oczywiscie :)


    kokolino

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmmm ciekawa wizja, szkoda, że żartujesz ;) (żartuję :))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)