Czyli znów "wiejsko", bo przecież nie dawno weekend się skończył a do następnego strasznie daleko :( Pocieszające jest to, że ten będzie dłuższy :) Także wspomnienie leśnych ludzi wygląda tak:
Na paznokciach wypróbowywałam barwy ochronne czyli jesienne.
Kapelusz.... CUDO. Ponadto podoba mi się szczególnie kolczyk (w sumie nie wiem, czy jest jeden czy dwa :)). Zresztą cała stylizacja jest śliczna, coraz bardziej się rozkręcasz :)
Świetny lakier do paznokietek,a i spodenki są właściwej długości, co podkreśla kształt Twoich nóg;) Zapraszam na nowy blog: http://eva-moda-i-uroda.blogspot.com/
Fajny zestawik! Strasznie mi się podoba połączenie tej genialnej bluzki ze spodniami. Fajnie też ten sweter leży. Dałabym tylko torebkę bardziej pod klimat, wiem, że inna (choć sama nie wiem jeszcze jaka) jeszcze bardziej podrasowałaby cały look. Tak w ogóle to wznoszę sprzeciw! Zdecydowanie za mało postów ostatnio dodajesz :)
Sivka, paznokcie to mój konik i nikomu ich bym nie powierzyła ;) A poważnie wcale się nie starałam malując je :)
Kiedy Asiu nie wiem jaki to miał być klimat. Po portu tak się miałam ochotę ubrać danego dnia. Co masz na myśli mówiąc "podrasowała look"?
Co do sprzeciwu. Odkąd zaczęłam robić zdjęcia na dworze w domu wydaje mi się klaustrofobicznie. Wiem, że będę musiała się przeprosić z wnętrzami jak się zimniej zrobi ale na razie korzystam. A że ja robię sobie sama zdjęcia to moja wyobraźnie nie ogarnia tego, że biegam ze statywem po mieście. Moja przyjaciółka zgodziła się popstyrać mi fotak, ale to wszystko sprawia, że wydajność nie nadąża za planami :)
Podrasować look czyli.. hmm... no myślałam, że poczujesz o co mi chodzi ;) Wiesz, że jeszcze bardziej będzie "wow". Bo bluzka i spodnie mają taki charakter "used", wiesz co mam na myśli? I jakby torba też była z tej rodziny, jakaś workowata, nawet w jakimś fuksjowym kolorze ale tak pod styl to by fajnie to wszystko podkreśliła. Wiesz teraz, co miałam na myśli?
Mam nadzieje, że wkrótce ogarniesz wszystko tak, że będzie po staremu :)
Tzn wiem co znaczy pojęcie podrasować look, chodziło mi o jakieś konkretne wskazówki jak napinałaś z tą torbą (na pewno masz rację). Wiesz tak jak teraz piszesz to ma sens. W trakcie ubierania nigdy do końca nie wiadomo co mi do głowy strzeli. Zresztą ja nie patrzę na ubranie, jaki styl stworzyć, żeby go nazwać. Jak niejednokrotnie pisałam lubię mieszać style i tak to właśnie czasem wychodzi.
Proszę jednak dalej o uwagi tego typu, bo jak będę chciała znów się tak ubrać to na pewno wszystkie rozważę.
Do codziennego umieszczania postów już pewnie nie wrócę, ale będę się starała jak najczęściej :)
Świetny kapelutek! Masz bardzo fajne wyczucie stylu. :)
OdpowiedzUsuńświetna koszulka!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny kapelusz!
OdpowiedzUsuńŚwietny kapelusz, może zestawisz go z bielą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, buziaki:*
Kapelusz.... CUDO. Ponadto podoba mi się szczególnie kolczyk (w sumie nie wiem, czy jest jeden czy dwa :)). Zresztą cała stylizacja jest śliczna, coraz bardziej się rozkręcasz :)
OdpowiedzUsuńTy to nawet w lesie wyglądasz stylowo ,i wszystko Ci pasuje,kapelusz -super,zazdroszczę CI bo ja mam taką głowę że żaden kapelusz na nią nie wejdzie;)
OdpowiedzUsuńPomyślę nad zestawieniem kapelusza z bielą, to bobry pomył jest.
OdpowiedzUsuńKeisi, kolczyki są (jeszcze) dwa ;)
Joasiu ja też mam łeb jak sklep i żadne babskie kapelusze nie chcę na niego wleźć.Ten jest z działu męskiego :)
Kapelusz - tak,tak! Ogólnie luzacki wystrój człowieka bardzo mi się podoba! I kolor paznokci(bardzo ładnie, starannie pomalowane są -Ty sama?) :)
OdpowiedzUsuńŚwietny lakier do paznokietek,a i spodenki są właściwej długości, co podkreśla kształt Twoich nóg;) Zapraszam na nowy blog: http://eva-moda-i-uroda.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFajny zestawik! Strasznie mi się podoba połączenie tej genialnej bluzki ze spodniami. Fajnie też ten sweter leży. Dałabym tylko torebkę bardziej pod klimat, wiem, że inna (choć sama nie wiem jeszcze jaka) jeszcze bardziej podrasowałaby cały look.
OdpowiedzUsuńTak w ogóle to wznoszę sprzeciw! Zdecydowanie za mało postów ostatnio dodajesz :)
Idealnie wyglądasz w kapeluszu :)
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia co się z tym moim postem stało,mi się udało wejść w komentarze,w sprawach technicznych czasem coś namieszam niechcący:(
OdpowiedzUsuńKapelusz i biżuteria są świetne!
OdpowiedzUsuńSivka, paznokcie to mój konik i nikomu ich bym nie powierzyła ;) A poważnie wcale się nie starałam malując je :)
OdpowiedzUsuńKiedy Asiu nie wiem jaki to miał być klimat. Po portu tak się miałam ochotę ubrać danego dnia. Co masz na myśli mówiąc "podrasowała look"?
Co do sprzeciwu. Odkąd zaczęłam robić zdjęcia na dworze w domu wydaje mi się klaustrofobicznie. Wiem, że będę musiała się przeprosić z wnętrzami jak się zimniej zrobi ale na razie korzystam. A że ja robię sobie sama zdjęcia to moja wyobraźnie nie ogarnia tego, że biegam ze statywem po mieście. Moja przyjaciółka zgodziła się popstyrać mi fotak, ale to wszystko sprawia, że wydajność nie nadąża za planami :)
Acha, Joanna, ja też mam problemy z techniką. Może jednak Ci się uda "oddajnić" post :)
OdpowiedzUsuńPodrasować look czyli.. hmm... no myślałam, że poczujesz o co mi chodzi ;) Wiesz, że jeszcze bardziej będzie "wow". Bo bluzka i spodnie mają taki charakter "used", wiesz co mam na myśli? I jakby torba też była z tej rodziny, jakaś workowata, nawet w jakimś fuksjowym kolorze ale tak pod styl to by fajnie to wszystko podkreśliła. Wiesz teraz, co miałam na myśli?
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że wkrótce ogarniesz wszystko tak, że będzie po staremu :)
Tzn wiem co znaczy pojęcie podrasować look, chodziło mi o jakieś konkretne wskazówki jak napinałaś z tą torbą (na pewno masz rację). Wiesz tak jak teraz piszesz to ma sens. W trakcie ubierania nigdy do końca nie wiadomo co mi do głowy strzeli. Zresztą ja nie patrzę na ubranie, jaki styl stworzyć, żeby go nazwać. Jak niejednokrotnie pisałam lubię mieszać style i tak to właśnie czasem wychodzi.
OdpowiedzUsuńProszę jednak dalej o uwagi tego typu, bo jak będę chciała znów się tak ubrać to na pewno wszystkie rozważę.
Do codziennego umieszczania postów już pewnie nie wrócę, ale będę się starała jak najczęściej :)