niedziela, 21 sierpnia 2011

otumaniona, "oturbaniona"

Zrobiłam druga przymiarkę do klimatów z turbanem. Po jednej nie można stwierdzić, czy dany styl pasuje czy nie. Drugie podejście, dzisiejsze znacznie bardziej mnie przekonuje ale jeszcze nie gra do końca. Nic. Jak to się mówi do trzech razy sztuka :)
Do turbanów zawsze miałam dobry stosunek. Bardzo podrasowało mi dzisiejsze wdzianko z dolnych partii. Leginso-spódnica jaką nabyłam drogą kupna na allegro. Nad zaletami białych balerinek już się rozpisywałam. Brązowe bransoletki i kolczyki również są bardzo w moim stylu. Nie do końca jestem przekonana do reszty.
Nie mniej jednak całość prezentuje się tak:








Ponieważ piękny był ten weekend, to aż się chciało siedzieć na dworze. A, że spędzałam go na łonie natury, to przy czym lepiej się siedzi niż przy ognisku? Tak, wiem. Współcześnie większość wybiera grill. Nie pogardzę i grillem. Jednak ognisko ma swój niesamowity urok. Można siedzieć i patrzeć w te płomienie bardzo długo. I nie ma nic lepszego niż kiełbaska uwędzona nad tymże ogniem. A oto dowód. Moje kiełbaski i "oryginalny" stojak do ich przytrzymywania. Bo jednak człowiek z wiekiem wygodny jest. Nie przestaje z kijem w ręce tylko siedzi wygodnie rozparty w fotelu i tylko podziwia.


17 komentarzy:

  1. W tym żakiecie wyglądasz trochę jak pracownica jakiegoś chińskiego centrum odnowy biologicznej. Ja go widzę z jasnymi szwedami w kant;)

    Tak w ogóle to bardzo ładnie ci w turbanie, masz ładną buzię:) chociaż w tym jaśniejszym ładniej wyglądałaś. Wiem, wiem, przestaję się już czepiać:D

    Pozdrawiam
    Ta od trampek i krótkich spodni:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Baa ale skąd wziąć takie szwedy w takim rozmiarze..??
    Dziękuję. I czepiaj się czepiaj. Nie łatwiej jakąś ksywką niż "ta od trampek..." :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądasz w tym stroju! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądasz super w tym stroju, bardzo podobają mi się kolczyki a kiełbaski narobiły takiego apetytu och.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. kolczyczki ekstraa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie wyglądasz w turbanie, a kolczyki rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie wyglądasz w tym turbanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądasz świetnie;]
    zapraszam do mnie na mały konkurs;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuje :)
    Jestem pod wrażeniem Twoich zestawów. Mało jest blogów plus size, a na pewno mało ciekawych. Zazdroszczę pomysłów i dobrego gustu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie i oryginalnie jak zawsze ,kontrast bieli z czernią bardzo Ci pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jestem zdecydowanie na TAK, jeśli chodzi o turban, bardzo Ci pasuje, a i zestaw fajny, stylowy
    :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super zestaw, bardzo mi się podoba :) Kolory niby zachowawcze, ale wyszło całkiem odważnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ogniska - łza mi się kręci - pamiętam działkę babci, moich kuzynów, wrzucanie do ogniska co się da i kombinowanie jak ustawić patyki z kiełbachą tak by nie trzeba było trzymać. Chlip chlip. To były czasy.

    Podobasz mi się w tym turbanie, ale przyznam, że trochę nie do końca rozumiem zestawu. Nie, że brzydko - bo ładnie. Tylko, że ja (wiem wiem, ja a Ty to inna osoba :) ) staram się zachować jakąś konsekwencję w ubiorze. Stąd strasznie do tego turbanu pasowały by mi jakieś indyjskie, orientalne klimaty, ciemne bądź kolorowe szmatki itp. A biała marynarka tak trochę zmienia tu klimat :) Może jakbyś zamiast białych baletek i marynarki dała coś innego i dorzuciła jakiś wzorzysty szal? Ale to tylko moje takie głupie gadanie w środku nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do ogniska. Jeszcze z tych sentymentów. A pieczone ziemniaki??!! Mniam :)

    Viosna i Czerwony. Dziękuję.

    Asiu. Ja ostatnio właśnie robię wszystko by nie było tej konsekwencji i jak niejednokrotnie podkreślam by był miks stylów. Kiedyś do czarnych spodnie zakładałam białą bluzkę i już bo było bezpiecznie i konsekwentnie. Teraz chcę zakładać czerwone spodnie i zieloną bluzkę do tego bo to kiedyś byłą wręcz zakazane a to lubię :) Czy tak jak powyższe zestawy. Ty już odnalazłaś swój styl. Wiesz co lubisz i że tak byś nie pokazała się światu. Ja na razie chcę eksperymentować w ten sposób.

    Jest jeszcze jeden waży plus. Dzięki takiemu zestawowi mogę przeczytać Twój komentarz i spojrzeć na to ubranie innym okiem. Na wzorzysty szal np bym nie wpadła a tak dzięki Tobie zaczynam kombinować. Choć z tej kombinacji może nie wyjdzie to czego oczekujesz ale dajesz do myślenia a to bardzo ważne dla mnie.
    Ogólnie dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)