piątek, 26 sierpnia 2011

almost live

Naoglądałam się na różnych blogach zdjęć z wakacji. Z nad morza głównie. Jako, że ja tam, w tym roku nie gościłam, zrobiło mi się trochę smutno. Na pocieszenie, korzystając z luźnego piątku w pracy postanowiłam się ubrać tak jak bym ubrała się nad morzem. I tak na gorąco też zrobiłam znów fotki telefonem w firmowym lustrze i od razu spieszę z relacją.
Życie od zeszłego poniedziałku jest bardzo intensywne więc znów fryzura naturalna. Mało tego jak to nad morzem, nawet zero makijażu występuje :) Cyknięte szybkie 4 fotki by tylko zademonstrować jak to wygląda.
Ale wiecie co terapia działa. Troszkę lepiej mi się zrobiło :)
Zmykam na weekend. Może jakąś wodę odnajdę w okolicy jak pogoda dopisze...
Udanych wolnych dni Wam życzę.



Jeszcze uwieczniłam paznokcie w jakich biegam ostatnio. Obecnie kwalifikują się już do zmycia ale pojęcie będzie.


I jeszcze miałam dziś taką torebkę. Wiem, że zaraz zakrzykniecie, że nie pasuje stylem. Ale ma kolor spodni i jest mega wygodna w użyciu nie tylko ze względu na gabaryty,  ale funkcjonalność w środku.



bluzka - Kapphhal, leginsy - Bon Prix, trampki - no name, zegarek, bransoletka - alllegro, torba - TK Maxx

8 komentarzy:

  1. Mnie się blogowa zmiana baardzo podoba:) Pazurki kapitalne. Stylizacja również mi się podoba :)Sama mieszkam nad morzem, tyle, że za bardzo z jego uroków nie korzystam :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nic straconego z tym morzem,jak na razie pogoda w miarę znośna ,a z doświadczenia wiem że czasem weekendowe wypady bardziej cieszą niż tygodniowe,4-5 godzin i jesteś na plaży...Bardzo fajna tuniczka i dodatki też swietnie dobrane,Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny zestaw ;)
    Co do wiadomości- absolutnie nic się nie stało, w bardzo kulturalny sposób podana rada jest jak najbardziej ok, ale póki co dobrze się czuje tak jak jest, ale może kiedyś też się udam do takiego specjalisty, chociaz byłam z Mamą na zakupach i pomagała mi wybrac i mam 2nowe, może będą lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny zegarek. Ja też wybierałam się nad morze, lecz się nie wybrałam:) może w przyszłym roku.

    OdpowiedzUsuń
  5. najbardziej podobają mi się Pani paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oaza, Moda... Ieendi - dziękuję Wam dziwczyny

    Joanna teoretycznie spontaniczne i krótkie wypady są super ale jakoś nie mogę się zebrać na taki.

    Eve, dzięki za pochwałę paznokci, ale z tym "Pani" to mnie rozwaliłaś. Wiem, że w stosunku do Ciebie jestem stara ale czuję się młodo więc nie przesadzajmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paznokcie swietne! A torba, czemu nie. Z tego co widze tu w USA to podstawowym obuwiem do wszystkiego jest obuwie sportowe i nikt sie nie przejmuje czy pasuje do tego torebka, czy nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sikora, ja po prostu ubiegłam fakty, bo już tu kiedyś mi to zarzucono :) Jednak jak widać czynię tak dalej :) I dziękuję, za pochwałę paznokci :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)