poniedziałek, 15 sierpnia 2011

"Marchewkowe pole rośnie wokół mnie..."

...a dokładniej rośnie na głowie mojej przyjaciółki.  Ale jestem tak zachwycona jej wizerunkiem, że postanowiłam się z Wami nim podzielić. Skądinąd kolorek w większości  na pewno jest Wam znany za sprawą jednej blogerki :) Jednak dla mnie to jest tak cudny odcień, że nie miałabym nic przeciwko temu, żeby wszyscy przybrali takie barwy  :) A Wy co sądzicie?
Jak by ktoś chciał sobie przypomnieć jak wyglądałam moja bohaterka przed zmianą, to było tak: Haneczka before

Niestety moje karnacja nie jest dla mnie tak łaskawa, bym również się tak przefarbowała. Poza tym, może  razem chodząc głupio byśmy wyglądały... :) :P  Jednak jej pozytywna zmiana tak mnie zauroczyła, że zaczęłam się zastanawiać nad swoim uczesaniem. Stwierdziłam, że przecież ja już (Aż! ) pół roku noszę tę samą fryzurę. Może czas to zmienić....??!! Niestety mój fryzjer aktualnie jest na urlopie, więc chwilę będę musiała poczekać na wizytę. Na pewno jednak też będzie coś diametralne różnego. Na tyle ile pozwala długość włosów czyli pewnie krócej :)
No dobra ale nie ma co gdybać i uprzedzać faktów. W tej chwili...

Panie i Panowie... Nie. Wróć. Raczej Pani i Panny :) Jakkolwiek. Przedstawiam Wam...
D O R O T A    vel    D U D A   vel     H A N E C Z K A      D.   :)







Photos by me
Modelka ma na sobie: Kurtkę - C&A, buty - CCC, spodnie - sh, tunikę - no name, 
kolczyki - szafa, koraliki - C&A

10 komentarzy:

  1. Za moją sprawą??? :D Żart, żart, ale i na mnie przyjdzie pora :)
    Ja uwielbiam ten kolor, co zresztą widać na mej głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana bajeczny kolorek...SUPER!!! ja już odchodzę od rudości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny ten kolor Twojej koleżanki. A zmian nie trzeba się bać. Raz się żyje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To Ty zrób sobie fiolet - będzie bardzo fajny duet kolorystyczny :) Nie żartuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Naprawdę genialnie wygląda koleżanka, tak świeżo i z jaką energią! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocna zmiana! Chyba bym się nie odważyła, ale Tobie bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście, zmiana niesamowita. Koleżanka w ogóle nie do poznania. Widać nawet po zdjęciach, że czuje się w takiej fryzurce dużo lepiej!

    Niestety, jeśli o mnie chodzi, nie wiem o jaką bloggerkę chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam taką ognistość na głowie, też kiedyś taką miałam - koleżanka wygląda świetnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezły kolorek dobrze w nim wyglądasz. Kiedyś taki miałam może zrobię jeszcze raz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dziękuję w imieniu "Marchwki" :)Cieszę się, że Wam też się podoba.

    Fakt rudych blogerek jest więcej. Czy to ważne o którą chodziło ;)

    Stef, jak długo nosisz już rudości to nie dziwię się, że od nich odchodzisz. Dla nas jest to w pewnym sensie nowość więc i Ona może ponosić i ja się pozachwycać jeszcze trochę :)

    Sivka, kurde, Ty jakiś jasnowidz jesteś czy coś, bo dokładnie o tym myślałam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)