środa, 26 października 2011

Codzienniak


Dwa ostatnie dni były dla mnie mocno intensywne. Ciężka fizyczna praca w robocie biurowej. W szczegółach się nie będę powtarzać, bo pisałam już o tym na drugim blogu. Tam też wyczytać można, że nawiedziło mnie ADHD skutkiem czego w tym ogromie zajęć zachciało mi się jeszcze cyknąć szybkie fotki telefonem w miejscu pracy. Przez co jakość ucierpiała ale za to roboczy strój biurowy uwieczniony został i pokazany niniejszym będzie :)
I jeszcze słówko o koszuli. Autentyczny vintage :) Ja ją mam już ze 20 lat a było odziedziczona po pewnej Holenderce zaprzyjaźnionej rodzinie.








spodnie - Kappahl, top F&F, koszula, trampki - szafa

10 komentarzy:

  1. Nie widzę dokładnie ale masz ciekawy wisiorek. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że wisiorek jest mało widoczny, ale chyba jakiś ładniutki :)

    Bardzo fajna sportowa elegancja! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Koszula bardzo oryginalna, takiego połączenia dawno nie widziałam (o ile w ogóle ;)). Bardzo mi się podoba, choć sama nigdy pewnie bym się tak nie ubrała. Kwiatki są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Strój bardzo ładny a koszula ma się dobrze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wisiorek już był w zbliżeniu poza tym nie można po takiej "sesji" wymagać za dużo ;)

    Mam sentyment do tej koszuli, a Ty Keisi masz zupełnie inny styl więc wcale się nie dziwię, że byś nie włożyła :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajna koszula- ma ładny print:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja Cię lubię w takich lekkich, luźnych stylizacjach.

    Miłego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się w Twojej koszuli!
    Pozwolisz, że będę do Ciebie częściej zaglądać :)
    Pozdrawiam Fajnajna

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję dziewczyny.
    Fajnajna dziękuję i jasne! Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)