Tak jak pisałam przy zakupie jest to ciuch z gatunku mocno pogrubiających i tak już wielką sylwetkę, ale nie przejmuję się tym niestety ani trochę :)
Oczywiście na premierę do futrzaka - na zasadzie przeciwieństw i nie wiem jeszcze jak określić te dwa inne światy - wybrałam oczywiście Martensy :)
Prezentuję wersję z paskiem i rozpiętą, zapomniałam sfotografować zapiętej bez paska, ale nie wielka to strata ;)
kurta, spodnie - KappAhl, sweterek - szafa, buty - Dr Maretns, pierścionek duży - H&M, wisiorek - lokalny sklepik
Fajny zestaw, świetny futrzak :)
OdpowiedzUsuńAle naszyjnik jest czadowy!!!
Taki chcę!!! :)
śliczne futerko,zdradzisz, ile kosztowało? też bym się może skusiła...;)
OdpowiedzUsuńMmmm - sliczne futerko!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wszystko razem wygląda i futrzak ani trochę Cię nie pogrubia a z naszyjnikiem prezentuje się naprawdę pięknie:)
OdpowiedzUsuńajajaj jakie buty!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to chyba Twój najlepszy zestaw, piękny wisior wydłuża Cię i wyszczupla / też to stosuje /, w czerni dobrze a buty i futerko dodają koloru, w rozpiętym bardzo dobrze i myślę, że bez paska będzie lepiej choć nie ma zdjęcia....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńSuper! Wszystko mi się podoba. Futrzak i martensy? Świetne połączenie. W ogóle cały ten zestaw idealnie pasuje do Ciebie. To właśnie cała Ty ;)
OdpowiedzUsuńświetny futrzak :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię futer(ani sztucznych,ani prawdziwych) więc głosu nie zabiorę. Ale bardzo podoba mi się Twoja biżuteria:)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem, co mam powiedzieć na tą kurtkę! Nie spodziewałam się, że będzie przypominać tak bardzo futro z jakiegoś zwierza. Spodziewałam się jakiegoś czarnego misia, czy coś w tym stylu. Futro + czerwone martensy to jak dla mnie za dużo na raz. Ja bym spróbowała włożyć coś bardziej hippie do tego np. dzwony dżinsowe i jakąś tunikę. Wtedy te martensy by mi nawet pasowały :D
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają kolczyki i naszyjnik :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :D Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :D:D:D:D:D
wyglądasz świetnie:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie w tej kurtce! i moim zdaniem ciekawie wygląda z martensami :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w wisiorku!!! Boski jest!!!
OdpowiedzUsuńNiestety futer nie lubię ani prawdziwych ani sztucznych, więc nie wypowiem się w tej sprawie ;) Bez futerka mi się podoba! :)
intrygujące połączenie martensów z futrzakiem :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna biżuteria
Uwielbiam Cię w tym futrzaku, a naszyjnik chętnie bym przygarnęła :D ;)
OdpowiedzUsuńO butach już pisałam :) a futerko też świetne
OdpowiedzUsuńsliczne futerko- swietnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny. Futrzak kupiony był przede wszystkim ze względów praktyczny. Mogło się zdarzyć, że tylko mnie zachwycił urodą, ale cieszę się, że spotkał się z aprobatą :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Keisi, futrzak i martensy to cała ja, to połączenie do mnie przemawia. Z długimi czarnymi kozakami było by nudno. Choć takie posiadam i nie mówię, że i w taki zestaw się nie wystroję. :)
o tak, futro z Martensami to jest pomysł wybitny - pomijam już nawet fakt, że Martensy pasują do wszystkiego, ale to połączenie jest bliskie mojemu sercu - Martensy nadają całości lekkiej nonszalancji i zadziorności, dzięki temu futro nie jest "pańciowe" i nie postarza, a odmładza w stylu zbuntowanej rockmanki. super!
OdpowiedzUsuńZestaw mi się bardzo podoba! Buty robią tu najwięcej dobrego, ale muszę też wspomnieć o twoich pięknych paznokciach i szałowej fryzurze!
OdpowiedzUsuńŚwietne futerko, dodaje elegancji :)
OdpowiedzUsuńTattwa, dobrze wyraziłaś słowami to co ja miałam w zamyśle :)
OdpowiedzUsuńRamonies, Królewna - dziękuję
Czadowy ten futrzak
OdpowiedzUsuń