Nie dawno narzekałam, że nie mam wierzchnich okryć. Wiedziałam, że taki czerwoniański ciuch czai się w zakamarkach mojej szafy, ale wiedziałam też, że jest za mały. Wyciągnęłam ot tak dla sprawdzania, bo przecież futerka nijak dziś nie pasowało przy tej temperaturze zakładać. Fakt jeszcze trochę brakuje, żeby wyglądał tak jak trzeba na mnie, ale nawet udało mi się dopiąć a rozpięty to już można nosić z powodzeniem. Zatem na dzisiejszą paradę cmentarną go wdziałam, tym bardziej, że w rozpiętym wcale nie zmarzłam.
Pod spód narzuciłam dla odwzorowania wierzchu czerwoną bluzkę. Pochodzi z jakiegoś lumpeksu z przed lat. Trochę już wysłużona, ale kompletnie nie umiem się jej pozbyć ze swej garderoby i czasem widzi światło dzienne.
Wyglądasz fantastycznie,po prostu rewelacja no nie mogę się napatrzeć:)))
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze Ci w czerwieni:)
OdpowiedzUsuńGenialnie!
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana jak super wyglądasz w tym zestawie, w tej kurteczce i wszystkim pod spodem :P
Super, idealnie wszystko dobrane i te buty- wow, nie ma to jak obcas słupek, fajnie podkręcają zestaw!
Świetnie! Apaszka, pasek i buty - jak trójca święta, współgrające idealnie dodatki! Płaszczyk zaje.... śliczny! :D
OdpowiedzUsuńKochana, ale on wcale nie wygląda na za mały :) Świetnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygladaszw czerwieni.Zestw bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w czerwieni a czerwień z czernią to też zestawienie, które i ja lubie, apaszka w kropeczki super....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńW tym fasonie płaszczyka prezentujesz się doskonale. Bardzo podoba mi się zestawienie kolorów, czerwony to Twój kolor:). Ach, uwielbiam Twój uśmiech :)
OdpowiedzUsuńbardzo dynamicznie wyglądasz w tej czerwieni, widać że rozpiera Cię energia - piękny kolor na jesień :) a propos bluzki - też mam takie ciuchy które przeszły już wiele, ale za nic nie umiem się ich pozbyć :)
OdpowiedzUsuńświetny płaszczyk! pasuje Ci taka ostra czerwień:)
OdpowiedzUsuńFantastycznie!!! Bosko!!! Super!!! Zestaw czerwono- czarny jak najbardziej Ci służy. Zresztą uwielbiam takie połączenie kolorystyczne. Płaszczyk jest świetny!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, płaszczyk jest baaaardzo ładny! Wszystko mi się podoba, ale mam ostatnio ochotę na łączenie różnych kolorów i widziałabym ten sam strój z np. kobaltową koszulą. To byłby czad:)
OdpowiedzUsuńBosko wyglądasz!!! Nie widać że płaszczyk jest ciasnawy, nawet jeśli jest to spróbuj przesunąć sobie guziki i będzie ok. Super, nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńTOT
Fajny ten płaszczyk. Choć moja mama, gdy przymierzałam takie kroje, mówiła mi ciągle, że wyglądam jak w ciąży. Też ostatnio szukam czerwonego płaszcza ale chyba dam sobie spokój. Ciężko mi trafić na dobry rozmiar, albo jest za mały, albo za duży. Nigdy akurat. Fajnie wygląda też strój pod płaszczem, chociaż ta apaszka na szyi nie bardzo mi pasuje. Wzięłabym albo większą albo jakiś większy naszyjnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki dziewczyny z całego serca :*
OdpowiedzUsuńW czerwieni jest Ci bardzo do twarzy:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze daję odpocząć mojemu płaszczykowi :)
W tym kroju jest Ci rewelacyjnie :)
Przydałby mi się teraz taki płaszczyk :) i jak Ci ładnie w czerwonym!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz do mojego posta, trening czyni mistrza, też możesz taki makijaż wyczarować :)
Wow! pięknie! Płaszczyk jest genialny! I rewelacyjne buty!
OdpowiedzUsuńWOW!
OdpowiedzUsuńWOW!
W0W!
Bardzo mi się podoba. Szczególnie zdjęcie 2. Zapięty płaszczyk (który jest przeuroczy, korzystaj z niego często), rękawiczki nadają trochę ostrości i buty.... Pięknie wyglądasz.
Płaszczyk śliczny a w czerwonym wyglądasz cudnie.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzerwień i czerń, plus uśmiech na twarzy to zestaw idealny dla Ciebie :D rewelacja
OdpowiedzUsuńPłaszcz i buty są genialne, a Ty promieniejesz ;)
OdpowiedzUsuńCzerwień to zdecydowanie Twój kolor :D
Świetnie, bardzo energetycznie; bardzo podoba mi się apaszka, a płaszczyk ma fantastyczny fason, wyszczupla :)
OdpowiedzUsuń