Jak w tytule, strój z archiwum to i znów fotka archiwalna :).
Jeszcze dwa słowa o dolnej części ubioru. Bardzo lubię te legginsy. Nie maja ich typowego wyglądu, ale pozostałe zalety i owszem. Kupiłam je w Bon Prixie. Mam jeszcze białe. Żałuję, że nie kupiłam zapasowej pary czarnych, bo jak to na bawełniane spodnie przystało szybko się zużywają :(
Dobrze ktoś powiedział, że jak w czymś dobrze się czujesz i Ci pasuję kup to we wszystkich dostępnych kolorach. Tu by trzeba dodać, że niektórych nawet po dwie sztuki by trzeba było ;)
P.S. Teraz patrzę, że na innych blogach też pojawiło się dużo czerni. To było nie zamierzone. W realny otoczeniu tak jak pisałam wyżej wszyscy chodzą głównie na biało :)
Haha, no proszę, ja też na czarno ostatnio. Ale może właśnie stąd to się wzięło, że jak nie ma słońca to możemy swoje czarne super letnie ciuchy wreszcie wyjąć z szafy :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, super Ci w tej chustce. Wygodnie Ci się chodzi w butach na obcasach? Bo mi po 5 minutach już wysiadają stopy, zawsze myślałam, że to sprawa tego, że lekka nie jestem :)
Masz rację, słońca brak to się szaleje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
O chodzeniu na obcasach. To zależy od obcasa. Taki koturn jak na zdjęciu to luzik. Obcas z poprzedniego postu też jest ok na jakieś 10 godz dnia, a potem proporcjonalnie jak rośnie wysokość obcasa to się tan czas skraca. Ale powiem Ci, że mnie nawet na płaskim czasem bolą nogi. Nic się nie poradzi jak się ma za dużą nadwagę, to nogi cierpią czy tak czy siak. A zdrowo dla kręgosłupa mieć lekki obcas. Ja sobie urozmaicam, raz na płaskim raz wyżej.
świetne te butki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmisscferreira.blogspot.com