czwartek, 9 czerwca 2011

Kobieta-drapieżnik ;)

Już wiem, że to będzie mój ciuch nr 1 na najbliższy czas. Bardzo długo wzbraniałam się przed panterką. Nie wiem co mnie naszło. Jednak naszło. Już wiem, że za nim mi się znudzi Wy będziecie miały na pewno dość :)



Nie wiem dlaczego nie darzyłam miłością panterki. Teraz też nie tyle sam wzór uzyskał pełną aprobatę a całokształt. Ta wszyta falbanka robiąca jednocześnie za rękawy i zachodząca na biust, wydaje mi się być świetna do mojej figury. Aha, na tych fotkach akurat tego nie widać, bo rozjaśniłam strój kamizelką :) Będzie na przyszłość. To teraz sam drapieżny wzorek do "mocniejszej" stylizacji :) Zresztą w rockowym stylu to mój ulubiony trend. I sadzę, że pasuje do mnie. Nie czuję się grzeczną dziewczynką. W muzyce też lubię mocniejsze brzmienie (choć słucham każdej, - jak to mówi moje przyjaciółka - która nie rani moich uszu). Taki styl wydaje mi się wyraźny, trochę buntowniczy. W  młodości interpretowałam go dosłownie, czerń, ćwieki, odpowiednia mocna biżuteria. Teraz jak widać tylko zmierzam w tym kierunku. Wystarczy jednak by wyrazić siebie. Jednak tak jak z tą muzyką, nie chodzę teraz ubrana tylko w tym gatunku ale stawiam na różnorodność. Sentyment jednak pozostanie.

Wybrałam też ponownie te spodnie, bo one najbardziej pasują do moich nieco rockowych pomysłów. To jednak najlepszy dowód, że ich zakup był bardzo trafiony, skoro tak często można je wykorzystywać.
W rockowym stylu są też buty przez ćwieki i wyraźną podeszwę oczywiście w obowiązkowym czarnym kolorze. Bardzo je lubię, bo mają odpowiednią wysokość obcasa i dobrze się  je nosi. Pasek też przez metalowe kółeczka dobrze się wpisuje w ten trend.




Kamizelka jest moją interpretacją aktualnego trędu pociachanego dżinsu. Obcięłam starą kamizelkę, specjalnie chwiejną ręką, żeby uzyskać nierówności. Z czasem jak się samo bardziej wystrzępi będzie lepiej.



Biała kamizelka to i oczywiście biały zegarek i bransoletka na ręce.


I wreszcie duże kolczyki dla dużej dziewczyny :)


bluzka - F&F
spodnie - Kaphhal
buty, zegarek, bransoletka - allegro
pasek - C&A
kolczyki - india sklep

5 komentarzy:

  1. Ja też polubiłam panterkę- pasuje do wielu rzeczy! Podoba mi się fryzura i kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super!!! Kobietoo no no :) Ja też niedawno odkryłam panterkę dla siebie :) Jeszcze pół roku temu myślałam, gdzie tam taka gruba baba jak ja będzie w takim czymś chodzić. Potem znalazłam sukienkę i zapomniałam o tym. Widziałaś ją może? Parę razy pokazywałam na blogu. Podoba mi się Twoja z białą wersją. I oczywiście w F&F kupiona :) Ja stamtąd miałam 80% ciuchów :) Masz też świetne buty i fajne spodnie. Świetna długość i podoba mi się jak na Tobie wyglądają.
    Jeśli mogę podrzucić jakiś pomysł - to może następnym razem panterka + złoto? :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczyny :-* :)
    Asiu, owszem panterka + złoto to fajne połączenie, ale złoto to jedyna, rzecz której nie używam w myśl zasad do mojego typu urody. Razem z pomarańczem jest na szczycie zakazanych i akurat do tego się stosuje. Złoto zostawiam Tobie :), bo u Ciebie świetnie się prezentują te wszystkie złote dodatki.
    Wiem o jakiej sukience piszesz, nadrobiłam dziś zaległości i obejrzałam wszytko :) Bardzo mi się podoba Twój styl :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ula, ale jesteś pewna, że to złoto Ci nie pasuje? Bo mnie się wydaje, że złoto może być dla każdego... Ale może się nie znam.
    Tajemniczo piszesz o jakiejś stylistce. Nie mogłabyś rozwinąć tematu? Opisać co to za jedna, skąd ją wzięłaś, jak wyglądało to spotkanie (indywidualne, grupowe, ile trwało itp.) co Ci powiedziała itp? Jestem strasznie ciekawa :)

    Mnie też się bardzo podoba Twój styl (obejrzałam całego bloga) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No podobano mi nie pasuje :) Ok Asiu w najbliższej przyszłości zrobię o tym posta :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)