wtorek, 4 października 2011

Błyskawicznie

Post błyskawiczny. Od ubrania, przez wyjście z domu, przejście pewnej trasy po zamieszczenie posta minęło ciut więcej niż godzina. Mój rekord normalnie :)
Miałam się z Haneczką spotkać by coś jej podać. Cyknęłyśmy parę sztuk (dosłownie), zwyczajnych spacerkowych fotek. Tylko je zmniejszyłam i od razu zamieszczam.

Historia stroju. Cioci dała materiał. Mama uszyła. Monisia założyła. Jak wiadomo, darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, więc trzeba przymknąć oko, że materiał był w bardzo niekorzystne dla mojej figury kwiatki. O tym, że się poddziera przy chodzeniu założone na legginsy też szybko zapomniałam. Do tego najlepiej wygląda jako sukienka na gołe nogi. Jednak ze względu na długość tuniki a nie sukienki, stwierdziłam, że nie może za nią robić, stąd nieśmiertelne legginsy. Zresztą czerń była niezbędna i dodałam ją w ilości maksymalnej, bo zgasić trochę jaskrawość głównej bohaterki.

Jako post błyskawiczny nie ma co się więcej rozpisywać ino przejść do konkretów.






fot. Haneczka
buty, legginsy (Bon Prix), bluzka (H&M), pasek, szalik, torba - szafa, tunika - szycie Mamusi

20 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się Twój kolor włosów. Ta fryzura dodaje Ci wiele kobiecości. Cudowny uśmiech jest dla mnie oazą na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. materiał jest bardzo fajny i właśnie fajnie wyglądasz w tych kwiatkach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawstydzasz mnie. Bardzo Ci dziękuję, ze ta miłe słowa i wizyty i w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak pisałam komentarz, jeszcze nie było tego drugiego :)
    Zatem bobs, dziękuję, podnosisz mnie na duchu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowo ożywiłaś, sukieneczką tą czerń :)Świetnie to wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie ,tak dziewczęco i kolorowo:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Zestawik podoba mi się bardzo. wyglądasz tak świeżo i dziewczęco, no i ten Twój piękny uśmiech:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawie jak Cejrowski, w tych swoich egzotycznych koszulach! Tak mi się skojarzyło:) A próbowałaś zakładać tę tunikę na maxi spódnicę?

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądasz fajnie, tunika z czarnym połączeniem to był super pomysł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Monisia :)
    Spróbuję moją reakcję określić takim porównaniem. Gdybym była wrednym kobieciskiem to znienawidziłabym Cię za to, że Ty masz taką tunikę, a ja nie! :)
    Poważnie, tak strasznie mi się podoba. I tak przeraźliwie bardzo podoba mi się to wszystko dookoła niej, czyli te legginsy, bluzka, buty (nowe?), torebka itd. Trafiłaś w mój gust w 100%! Choć ja bym jeden maluteńki szczególik zmieniła. Miast czarnej bransoletki założyłabym taką w jednym z powtarzających się na sukience kolorów :)
    I nie odrzucaj tej tuniki, naprawdę Ci w niej prześlicznie i strasznie przyciąga wzrok :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo sympatyczny zestaw :) i z legginsami wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tunika świetna, a w zestawieniu z czernią wcale nie dodaje Ci zbędnych kilogramów, jestem na tak!;)

    OdpowiedzUsuń
  13. swietna tunika- bardzo fajnie wygląda w połączeniu z leginsami:) masz swietną fryzurkę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mi się podoba ten zestaw, bardzo Ci w nim ładnie! a czarne dodatki- bardzo dobry pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolorowa tunika świetnie przełamana czernią, ładnie wyszło....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  16. fantastyczne kolory i wzory na sukience!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Sivka, dobre skojarzenie, ale jego koszulek nie lubię ;) Do długiej spódnicy nie próbowałam, bo dokładnie tego dnia mama ją przywiozła i była to absolutna premiera.

    Asiu wszystko poza tuniką ma "swoje lata", było w szafie i nie pamiętam skąd (poza tym co napisałam, bo było jeszcze znów nie aż tak dawno kupowane)

    Ogólnie, cieszę się, że jednak nie jest tak źle jak przypuszczałam. Założę ją zatem od czasu do czasu. I wszystkim dziękuję bardzo za komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tunika bardzo ładnie wygląda.A modelka jeszcze ładniej. Warszawski KRAWIEC.

    OdpowiedzUsuń
  19. jesteś śliczną kobietą !!!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)