Ostatecznie na świąteczny dzień w pracy poszłam tak:
Żakiecik zmieniłam na brązową bluzkę, perełki na brązowo złote kolczyki i jeszcze więcej błysku i złota w pasku. Przy okazji prezentuję moja nową kopertówkę, którą nabyłam nie dla urody ale ze względów praktycznych. Ale to już inna opowieść.
Zastanawiam się, czy prawdziwej Wigilii też nie zaliczę w tym stroju. Co sądzicie?
P.S. Sorry za jakość zdjęć, dopiero na innym komputerze widzę jakie są ciemne i feee. Plamy na spodniach w poprzednim poście też zobaczyłam dopiero dziś. Normalnie masakra. Ale skoro przygotowane to poglądowo zamieszczam. Już zaczynam wątpić, że kiedyś ogarnę temat fotografii od strony technicznej :(
no i rewelacja!:) prawde mówiąc poprzedni zestaw dodawał Pani lat, a ten jest kapitalny:)
OdpowiedzUsuńmam pytanie co do pazurków..te złote kropeczki sa zrobione lakierem czy naklejone? Efekt bardzo mi się podoba i nie ukrywam,że mam zamiar go podpatrzeć...:D
pozdrawiam!
I tu wygląda o niebo lepiej. Bardzo mi się podoba :) Tylko może bym zmieniła buty, by kolorystycznie bardziej pasowały (chyba, że źle widzę, że są w odcieniach szarości?). Fajna kopertówa, pewnie laptop by się do niej zmieścił :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie i elegancko:) kobiecy set i swietny manicure:)
OdpowiedzUsuńAnusza, złotko na paznokciach jest naklejone, takie mała kropeczki miałam.
OdpowiedzUsuńAsiu, buty i spodnie są czarne (gdzieniegdzie białe i szare). Buzka brązowa. Na kopertówce też trochę czerni i brązu, więc myślałam, że kolorystycznie gra. I laptop by się tam nie zmieścił :)
Catherina, dziękuję.
NO ekstra laska!! Wyglądasz zjawiskowo! Elegancko i pazurkiem!! Bomba!
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają twoje paznokcie, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pazurki:)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem ,mnie się tamten zestaw bardziej podobał ,no prócz zbyt okazałych perełek ...;/ Choć ja i tak wolałam fotki z tą fikuśną naszywaną cekinkami czapeczką ...czy może to był berecik ?... A co do złotego paska to ....hm ,może mam skrzywienie z powodu swojej figury ale jakoś nie lubię tak kontrastowych kolorków akurat w tym miejscu :(
OdpowiedzUsuńHmmm mi się chyba jednak bardziej podobał tamten zestaw, tutaj jakoś tak smutno (mimo tego paska) i nie w Twoim zwariowanym stylu :P
OdpowiedzUsuńI ta bluzka- jak dla mnie taki materiał postarza i robi z Ciebie stateczną matronę, którą nie jesteś!
Na plus- wyglądasz super, chudniesz w oczach! :)
Ja bym z paska zrezygnowała, poza tym bluzka mi się podoba - jest strojna, ale "na elegancko", na taką okazję chyba w sam raz... Jakbyś do tego zaszalała i założyła złote spodnie?(widziałam taki ostatnio,całkiem niegłupie) :D
OdpowiedzUsuńJesteś niezwykle elegancka, uważam że możesz tak wystąpić na prawdziwej wigili, biżuteria rewelacja.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnula, sisberry - dziękuję
OdpowiedzUsuńMeduza - dobrze, że chociaż fotki w czapeczce nasz godzą ;) A co błyszczenia w pasie, szanuję Twoje zdanie ale mnie to nie przeszkadza a wręcz lubię. Zresztą prawie każda stylistka poleca paski, to dlaczego mam z tego nie korzystać? bo duży bemblun?? bez przesady :)
Moda - spojrzałam Twoim okiem i może trochę racji masz, ale taki materiał jest na pewno bardziej odświętny, a "mój styl" przewidujący różnorodność pozwala na bycie matroną też ;)
Sivka - genialny pomysł z tymi złotymi spodniami!!! Problem jest tylko taki "malutki": te wszystkie świecące portki zmieściły by mi się najwyżej na udo, nie robią ich dla takich "kruszynek" jak ja :( A na prawdę chętnie bym się tak ubrała!!
piękna ta panterka, która dzierżysz w dłoniach. stroną techniczną się nie przejmuj, ja wspólnie z fotografującym kombinujemy co i jak na cyfrówce.
OdpowiedzUsuńEch ,chodzi mi tylko o to że gdybyś ten pasek założyła do jasnej bluzki byłoby wszystko ok ;P I nie tylko mi się podoba fotka z czapeczką ,wiele wcześniejszych Twoich stylizacji bardzo mi podoba .W ogóle uważam że się świetnie ubierasz ...ale te dwie ostatnie stylizacje to takie trochę "nie z Twojej bajki" ...choć podobno "nie to ładne co ładne tylko to co się komu podoba :D
OdpowiedzUsuńDzięki Meduza. Masz rację, że trochę nie w moim stylu, ale każda rzecz jest do noszenia. Czasem trzeba się ubrać inaczej. Choć z drugiej strony patrząc, na wszystko po umieszczeniu nie do końca wydaje mi się takie jak powinno. Robię fotki i czekam, aż w końcu któraś rzecz się okaże "objawieniem" i będę z niej w 100% zadowolona. Na razie się to nie zdarzyło, najwięcej było chyba z 90% ;) No ale odbiegam od tematu. Chciałam tylko napisać, że nie poczułam się urażona krytyką paska, bo wielokrotnie Wasze uwagi są cenne. I, że różne eksperymenty się pojawiały i pewnie będą pojawiać. Mam nadzieję, że nie zaciemniłam tego za bardzo bo często im bardziej się staram coś wyjaśnić tym bardziej mi to nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńkopertówka boska, też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że święta na elegancko :) szlachetnie, elegancko, z klasą - chociaż osobiście wolę to bardziej zadziorne wydanie :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń