Na wstępie chciałabym podziękować, za wszystkie życzenia Świąteczne. Jeśli gdzieś nie dotarłam, to tylko dlatego, że już były umieszczone po moim wyjeździe.
Skrót z moich chorych Świąt. Chorych dosłownie, bo przeziębienie mniej więcej dzień przed Wigilią było największe.
Także lwią część spędziłam w "sukni balowej" pod znakiem Snoopy'ego, na "sali" wyłożonej pościelą. We fryzurze "stylizowanej" naturalnie. Mając u boku współczujące mocno pieski. Choć chyba tak mocno nie współczuły bo się ciągle domagały pieszczot ;)
Święta były wyjazdowe, więc na podróż ubrałam się jak należy w taką deszczową pogodę w kalosze. Dogrzewałam "skórzaną" kurteczką. Adekwatnie do samopoczucie przybrał strój w czarnej barwie. Dla podkreślenia, że to jednak ważniejsze wydarzenie błyskałam gdzieniegdzie złotem.

Jak wiadomo, w Wigilię należy ubrać się odświętnie (nie mylić z drogo ale tak jak dla nas jest inaczej niż na co dzień). I strój na pewno taki był. Wypada się też umalować (choć oczywiście to nie jest obowiązkowe), i ja przeważnie to robię. A tym razem "tragedyja". Pacykowanie mijało się z celem. Łzawiące oczy po 5 minutach na pewno by spływały po policzkach tymi wszystkim specyfikami. Łuszczący się nas za chiny ludowe nie dało się by się zatuszować żadnym podkładem. No i najzwyczajniej w świcie, makijażu było zero, nul!!
Mam nadzieję, że Wasze Święta były bardziej udane :)
kombinezon, buty - no name, kurtka C&A, naszyjnik i pierścionek - H&M
Wyglądasz jak gwiazda ani śladu przeziębienia, z kurteczką też wgląda super, biżuteria powala a współczujące pieski urocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWystrzałowa babka!
OdpowiedzUsuńOooj kochana, współczuję ci choroby! Zawsze jest nieprzyjemna, a w święta tym bardziej! Mam nadzieję, że już lepiej. Na zdjęciach wyglądasz promiennie i ładnie, nie pomyślałabym, że nie najlepiej się czujesz. Jestem pod wielkim wrażeniem biżuterii, serio prześliczna. I paznokcie, jak zwykle u ciebie cieszą oko. A kombinezon bardzo fajny, na jakąś imprezkę mm super
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, bardzo mi się w nim podobasz... i kurtka faktycznie dobrze się prezentuje :) Naszyjnik jest super :)
OdpowiedzUsuńPrzykro jak trafi się choroba, życzę szybkiego powrotu do zdrowia żeby jeszcze przed Sylwestrem nabrać sił. Bardzo fajna stylizacja, pierścień powalający ;D, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńWyglądasz kwitnąco mimo choróbska!
Jeszcze raz najlepsze życzenia :)
Świetny ten naszyjnik!
piękny naszyjnik! pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuń:* i ukłony ;)A zdjęcia robiłam trochę później niż w Wigilię jak było już lepiej, choć na makijaż dalej się nie odważyłam :)
OdpowiedzUsuńWow, biżuteria jest po prostu super. Strój na Wigilię mnie olśnił. Wyglądałaś świetnie!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz, myślała, że to sukienka a Ty zaskoczyłaś tak świetnym kombinezonem...pozdrawiam, świetne zdjecia...
OdpowiedzUsuń... "sukni balowej" pod znakiem Snoopy'ego, na "sali" wyłożonej pościelą. We fryzurze "stylizowanej" naturalnie... Zawsze się rozbawię do łez zaglądając na Twojego bloga. Uwielbiam Twój optymizm i poczucie humoru!
OdpowiedzUsuńNa Nowy Rok życzę duuuuużo zdrówka, całuję :*
Ja poluję na ten pierścionek od jakiegoś czasu, mierzyłam go i zdejmowałam i nie mogłam się zdecydować, ale widzę, że coraz więcej osób nosi go i widzę, że wygląda super :)
OdpowiedzUsuńEkstra! Wisior jest fantastyczny.
OdpowiedzUsuń