Stan mojego umysłu na dziś rano wyglądał tak:
Zdjęcia zrobione dawno temu ale nawet nie mam czasu ich wgrać w komputer, a co dopiero obejrzeć, o reszcie nie wspominając. Nie mam czasu spojrzeć na inne blogi a co dopiero je skomentować. Siłownia opłacona a nie byłam na niej ani razu. Chałupę niedługo chyba rzeżucha porośnie. Z kosza wysypują się ciuchy wołające o umieszczenie ich w pralce. Mogłabym pewnie jeszcze tak długo. Teraz tylko pracuję i śpię. Przepraszam jeszcze jem ale to na razie pomińmy. I ogólnie wszystko było do "d".
Potem wyjście z pracy o ludzkiej porze i wyprawa na siłownie sprawiła, że znalazłam zapał na zgranie zdjęć. Okazało się, że nie bardzo jest z czego wybierać, jednak obiecałam, z okazji opowiadania jak to przypadkiem dorobiłam się profesjonalnego makijażu TUTAJ.
No to próbowałam, próbowałam, z lampą i bez...
Niestety żadna fotka mi się nie podoba. Jedną postanowiłam umieścić, że jednak takie próby były :)
Przy okazji moje ukochane połączenie kolorów, jasno różowy z granatem. Strój dość często "katuję". Widzę, że w ferworze walki nigdzie stopy się nie załapały. A w ogóle potem padł mi aparat i poprawki nie były możliwe :( Ehh...
Zwal wszystko na przesilenie wiosenne :) A co! Zapraszam Cię do zabawy z filmami. ciekawa jestem jakie polecisz:))
OdpowiedzUsuńMasz rację na coś trzeba zwalić :) Dziękuję, za "nominacje" jeżeli mi się uda znaleźć czas to może się pobawię :)
UsuńFajny pasek i bransoletki :)
OdpowiedzUsuńno i mam wrażenie, że wszystko jest ostatnio do d. !
... ale uszy do góry żadne tam wiosenne przesilenie !
pozdrawiam
Dzięki. Staram się z tymi uszami :)
UsuńWyglądasz rewelacyjnie !!!a co do "stanu umysłu" mam to samo ;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanko. Przykro mi, że też tak masz, miejmy nadzieję, że się w końcu polepszy. Czy przez te stany umysłu zniknęłaś z bloga? :(
UsuńMimo wszystko, dobrze Cię widzieć. I to uśmiechniętą :D
OdpowiedzUsuńDzięki Sivucha :)
UsuńRzeczywiście, wyglądasz świetnie w tym makijażu! Szczególnie szminka świetnie do Ciebie pasuje. Może warto zainwestować? Co to za firma?
OdpowiedzUsuńZestaw mi się bardzo podoba, lubię proste. Wyglądasz w nim szczuplutko :)
Czekam na więcej wieści ;)
Dziękuję Asiu. Dokładnie to błyszczy, firmy NOUBA. To włoska firma, podoba mi się też ich żywa kolorystyka cieni, taka z południowym temperamentem (cały makijaż był wykonany kosmetykami tej firmy). Niestety drogawe one są.
UsuńMakijaż piękny i ten zestaw bardzo mi się podoba. Nie wiem co ostatnio się dzieje ale wszystkim brak czasu, musimy zwolnić, Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo prawda Reniu, że dobrze było by zwolnić, tylko powiedz mi jak...? :(
UsuńTrafiłam tu przez przypadek i gębulka mi się uśmiecha.Jaka pozytywnie zakręcona z Ciebie "puszysta":)
OdpowiedzUsuńTeż od kilku dni usilnie staram się zwalać nadliczbówkę.Podziwiam Twoje -20, żeby chociaż tyle mi się udało....Obecnie ponad 100 na liczniku...No dobra, dokładnie 110.
Dziś przejrzałam pobieżnie, późno już.Wrócę tu i poczytam dokładnie.
Trzymam za nas kciuki:)
Niesamowicie mi miło.
UsuńTo trzymam mocno za Ciebie kciuki. Jak dopiero od kilku dni to pójdziesz jak burza! :) Wierzę w Ciebie.
Pozdrawiam
Oo... W takim razie mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do jakiejś normy zawierającej choć trochę wolnego czasu. Choć przyznam, że pomimo kontekstu zdanie o rzeżusze bezwstydnie mnie rozśmieszyło ;) Na pocieszenie: piękne kolczyki, a na trzecim zdjęciu wyglądasz naprawdę niesamowicie, tak bardzo promiennie i w ogóle ślicznie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. I nie przejmuj się, sytuacja jest napięta ale to nie powód żeby się nie śmiać (może trzeba wręcz odwrotnie) więc cieszę się, że wzbudziłam trochę Twoja wesołość.
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Mimo zmęczenia ładnie wyglądasz, świetny makijaż....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńWyglądasz przepięknie.Tak świeżo,radośnie, wprost cudnie.Kobitko, tak trzymaj- nie zmieniaj się.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Lusia :)
Usuń