wtorek, 17 stycznia 2012

hmm...

Nie wiem co napisać o dzisiejszym stroju. Poza tym, że tunikę prezentowałam już latem. Teraz chciałam tę lekkość włączyć do ówczesnego stroju. Mam mieszane uczucia co do efektu. I dlatego nic nie napiszę tylko od razu przechodzę do rzeczy.









 tunika - KappAhal, spodnie - bazarek, wdzianko - allegro, reszta z szafy

13 komentarzy:

  1. a próbowałaś z szerszym paskiem? poza paskiem, to bardzo fajny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamysł był, żeby go nie za bardzo było widać ale żeby zebrał lejący materiał i trochę uformował. Ale masz rację, muszę spróbować z szerszym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam zastrzeżeń jest OK bardzo podoba mi się wdzianko i bransoletka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, już dawno zbierałam się z dłuższym komentarzem i może mi w końcu wyjdzie;) Zatem co do dzisiejszego posta, podoba mi się jak wyglądasz! Wszystko ładnie pasuje do sylwetki, kolory ci pasują. Może jedynie zmieniłabym marynarkę na jakąś inną, choć tak źle nie wygląda! Ah no i PRZEpiękna bransoleta!

    A co do reszty komentarza, jaki chciałam napisać. Przejrzałam sobie ostatnio twego bloga, mniej więcej całego. Jestem pod wrażeniem zmian, jakie zauważyłam. Po pierwsze bardzo poprawiła Ci się figura, wyglądasz ślicznie. Po drugie nauczyłaś się bardzo dobierać ubrania do sylwetki. Kiedyś, mam wrażenie, podkreślałaś kilogramy, teraz radzisz sobie dużo lepiej. Bardzo lubię odwiedzać twego bloga, oglądać zdjęcia i czytać co piszesz. Lubię twój styl, podobają mi się dodatki jakie posiadasz i śliczne paznokcie!! Obserwuję wiele blogów, ale jest grupa takich, które tylko odwiedzę na chwilę i uciekam, a są takie, w które się lubię wgłębić, za którymi tęsknię jak są nieaktualizowane i których autorki po prostu bardzo lubię jako człowieka (choć się nie znamy w zasadzie). Twój blog należy oczywiście do tej drugiej grupy. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna tunika :)) Skomponowanie całości - pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tunika dodaje koloru w te smutne, zimowe dni i lekkości. Masz zawsze świetne paznokcie....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczna tunika:) chcę już wiosnę!!

    OdpowiedzUsuń
  8. moja sukienka!!:) no proszę, zupełnie inne jej wydanie:) nie pomyslałabym, żeby ją połaczyć ze spodniami- bardzo fajnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna marynarka, bardzo ładny fason :)

    OdpowiedzUsuń
  10. intrygujący wzór na tunice, fajniutka jest

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry tytuł posta, tak właśnie pomyślałam, gdy zobaczyłam Twoją stylizację.
    Tunika i marynarka wyglądają dobrze (cholernie mi się nie podobają te krawaty zakładane nie do koszuli z kołnierzykiem - wolę chustki omotane wokół szyi). Natomiast do całości nie podoba mi się dół. Z jakiegoś względu nie pasują mi buty, jakby były za ciężkie do tuniki? Sama nie wiem. Podobały by mi się dzwony i jakieś buty, których tylko lekko czubki wystają spod nogawek.
    Jak nie dzwony to buty bym na jakieś inne założyła, ale na jakie.. to sama nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wszystko pięknie tylko ten krawat wgl mi tu nie pasuje..

    OdpowiedzUsuń
  13. Tunika jest śliczna,ale za to bransoletka jest prze-śliczna.Moim zdaniem to właśnie ona nadaje smaczku całmu zestawowi.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę, cenne uwagi i wszelakie opinie. Pozdrawiam :)